Liczba stacji ładowania w Polsce szybko rośnie – tylko w 2024 roku wzrosła o ponad połowę
Minął kolejny rok, warto więc sprawdzić, jak przedstawiają się liczby dotyczące infrastruktury ładowania samochodów elektrycznych w Polsce. Według stanu na ostatni dzień grudnia, 2024 r. odznaczył się kolejnym, wysokim wzrostem liczby lokalizacji – o ponad połowę (+53 procent) w porównaniu do stanu na koniec grudnia 2023 r. Między końcówką 2019 r., a 31 grudnia 2024 r. natomiast wskaźnik ten w wzrósł aż dziewięciokrotnie. W minionym roku przekroczyliśmy barierę 10 tys. punktów ładowania dostępnych w Polsce. InsightOut Lab wraz z marką Volkswagen przyjrzeli się tematowi bliżej i prezentują najnowsze dostępne dane.
Na początek wyjaśnijmy znaczenie kilku używanych w tekście terminów:
Lokalizacja to miejsce, w którym znajduje się infrastruktura do ładowania samochodów elektrycznych. Innymi słowy, są to bazy ładowania aut elektrycznych różniące się między sobą położeniem geograficznym (nie mylić ze stacjami – w jednej lokalizacji może znajdować się więcej niż jedna stacja ładowania).
Stacja ładowania to kompleksowe urządzenie lub zestaw urządzeń, które umożliwia ładowanie samochodów elektrycznych. Stacja może składać się z kilku punktów ładowania.
Punkt ładowania to pojedyncze gniazdo lub przewód (z „wtyczką”), za pomocą których można naładować samochód elektryczny. To element stacji ładowania.
2024: Kolejny rok wzrostu liczby lokalizacji o połowę
Dane operacyjne Ewidencji Infrastruktury Paliw Alternatywnych (EIPA) mówią jasno – w 2024 r. liczba lokalizacji zgłoszonych do systemu wzrosła o ponad połowę w porównaniu z końcem 2023 r. Według stanu na 31 grudnia 2024 r. w Polsce było 4628 takich lokalizacji, czyli o 53 procent więcej niż na koniec 2023 r. (3026). Jest to podobny, imponujący poziom wzrostu, jaki obserwowaliśmy w 2023 r., w ciągu którego lokalizacji przybyło o 50 procent w porównaniu z końcem 2022 r.
W ciągu ostatnich 5 lat „najsłabszym” rokiem pod względem rozwoju sieci ładowania samochodów elektrycznych był 2022 r., kiedy to liczba lokalizacji wzrosła o „jedyne” 31 procent. Rekordowym zaś – 2021 r., w którym wskaźnik ten wzrósł ponad dwukrotnie (+109 procent). Można więc przypuszczać, że nieco niższe tempo wzrostu w 2022 r. było m.in. wynikiem efektu wysokiej bazy z roku poprzedniego.
Warto zwrócić uwagę, że jeśli porównamy liczbę lokalizacji z końca 2019 r. (503) ze stanem obecnym (4628) zauważymy, że wskaźnik ten w ciągu 5 lat wzrósł aż dziewięciokrotnie.
Dynamika wzrostu liczby stacji ładowania przedstawiała się niemal identycznie jak w przypadku lokalizacji. Wg stanu na koniec 2024 r. w Polsce było takich stacji 5571, czyli o połowę więcej niż 31 grudnia 2023 r. (3721). W całym 2023 r. wzrost wyniósł 48 procent, z 2514 stacji na koniec 2022 r.
Mamy pierwsze 10 tys. punktów ładowania w Polsce
Przejdźmy teraz do liczb dotyczących punktów ładowania. Według danych operacyjnych EIPA w 2024 r. przekroczyliśmy w Polsce próg 10 tys. takich punktów. Na 31 grudnia 2024 r. w systemie było 10 600 takich urządzeń, czyli o połowę więcej niż 31 grudnia 2023 r. (7089). Rok wcześniej odnotowano wzrost o 47 procent (w porównaniu z końcem 2022 r. – 4819).
Podobnie jak w przypadku lokalizacji i stacji ładowania, rekordowy wzrost liczby punktów ładowania w Polsce przypadł na 2021 r. Liczba takich urządzeń w systemie wzrosła niemal dwukrotnie – z 1803 na dzień 31 grudnia 2020 r. do 3582 na koniec 2021 r. Po tym okresie, również ze względu na efekt wysokiej bazy, nastąpił „najsłabszy” rok 2022, kiedy to liczba punktów ładowania wzrosła „jedynie” o 35 procent.
Miasta napędzają elektromobilność
Jak ocenia Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności (PSNM), miasta są głównym czynnikiem rozwoju elektromobilności. Według jego szacunków, dzisiaj niemal 75 procent aut elektrycznych w Polsce jest zarejestrowane w gminach liczących ponad 50 tys. mieszkańców. W tym samym czasie w 37 największych miastach z więcej niż 100 tys. mieszkańców znajduje się aż ponad połowa wszystkich, ogólnodostępnych stacji ładowania w Polsce.
Warszawa góruje nad innymi polskimi miastami pod względem liczby punktów ładowania. To zrozumiałe ze względu na rozmiary stolicy. Według danych PSNM za październik 2024 r. w Warszawie było 641 punktów ładowania, czyli 2 razy więcej niż w drugim na liście Gdańsku (319). Na podium stanął jeszcze Szczecin, z 270 punktami ładowania. Nieco dziwić może wynik Krakowa (240), który jest wyraźnie większy od Gdańska, a tym bardziej od Szczecina, a zajął dopiero czwartą pozycję. Pierwszą dziesiątkę zamyka Olsztyn, z 121 punktami ładowania.
Powyższa lista polskich miast będzie jednak układać się zgoła inaczej, jeśli przyjrzymy się liczbie punktów ładowania, ale na 100 tys. mieszkańców. Wówczas na miejscu pierwszym zobaczymy wtedy Olsztyn (72,3 pkt. ładowania na 100 tys. mieszkańców), na drugim – Katowice (71,6), a na trzecim – Częstochowę (69,9). Tym samym żadne miasto z podium z pierwszego porównania nie zachowało swojego miejsca. Pierwsza wcześniej Warszawa znalazła się dopiero na ósmym miejscu, z wynikiem 34,4 punktów ładowania na 100 tys. mieszkańców. Gdańsk, wcześniej drugi, zajął piąte miejsce (65,5), a Szczecin, wcześniej trzeci, stracił jedną pozycję (69,4).
Uwagi metodologiczne:
Ewidencja Infrastruktury Paliw Alternatywnych (EIPA) jest rejestrem publicznym prowadzonym dla zapewnienia użytkownikom pojazdów elektrycznych, pojazdów napędzanych gazem ziemnym i pojazdów napędzanych wodorem informacji ułatwiających korzystanie z tych pojazdów.
Liczby dotyczące liczby ludności dla miast użyte w tekście opierają się na danych GUS za 2023 r.
Źródło: Volkswagen Group Polska