Z wizytą na Warsaw Moto Show 2017
Polska premiera nowego Volkswagena T-Roc zachęciła nas do wizyty na III Międzynarodowych Targach Motoryzacyjnych Warsaw Moto Show w Nadarzynie pod Warszawą. Ale innych ciekawostek nie zabrakło.
W piątkowe przedpołudnie od wspomnianej premiery nowego volkswagena rozpoczęły się warszawskie targi, ale z zainteresowaniem przyglądaliśmy się też temu, co przygotowali inni producenci naszych marek.
W oczekiwaniu na T-Roca.
Volskwagen Nowy T-Roc to model, o który już od dłuższego czasu pytało wielu naszych Klientów. Crossover volkswagena robi wrażenie i przyciąga uwagę. Naszpikowany nowoczesną technologią ułatwiającą jazdę i zwiększającą bezpieczeństwo ma szansę na spory sukces. Czy będzie tak popularny jak Golf? Zobaczymy. Już podczas premiery można było słyszeć komentarze, że T-Roc to uterenowiona wersja Golfa, więc pewnie coś w tym jest.
T-Roc robi wrażenie i wyróżnia się z tłumu. Już wkrótce zobaczymy go na polskich drogach.
Im bliżej południa, tym na targach zaczęło robić się tłoczniej. Choć pierwszy dzień targowy zazwyczaj należy do mediów i przedstawicieli branży motoryzacyjnej, a bilety dla „zwykłych” odwiedzających są kilkakrotnie droższe niż w kolejnych dniach – z darmowego zaproszenia na targi skorzystało wiele szkół, które to właśnie piątek uznały za najlepszy dzień na oglądanie.
Do znanego youtubera Kickstera ustawiła się bardzo długa kolejka. Średnia wieku kolejkowiczów zbliżona do średniej wieku aut, jakimi poruszali się Polacy przed wprowadzeniem 500+.
Młodzież jak szarańcza opanowała wszystkie hale wystawowe i stoiska wypełniając szczelnie plecaki tonami ulotek, kalendarzy i gratisów. Ciężkie chwile przeżywały hostessy, do których – szczególnie do tych hojniej obdarzonych – ustawiały się długie kolejki, żeby zrobić sobie selfie. Króliczkom Playboya od tych fotek aż zdrętwiały ogonki, ale na szczęście im bliżej godziny 15, czyli dzwonka kończącego lekcje, tym robiło się luźniej. Jedyna strefa, którą omijali młodzi fani motoryzacji, to pawilon kampingowy – tu widocznie bardziej wiało emeryturą spędzaną w kamperze niż zapachem spalin i adrenaliny.
Króliczki Playboya cieszyły się większym zainteresowaniem niż samochody.
Kolejną ciekawą premierą, na którą czekaliśmy, był pokaz nowego Renault Megane RS. Nie zawiedliśmy się. Piękna sylwetka, fantastyczne parametry, sportowy charakter w każdym detalu – już nie możemy się doczekać, kiedy pierwsze egzemplarze trafią do naszego salonu. A chętnych nie brakuje – zainteresowanie sportową „renówką” jest bardzo duże. Więcej o nowej „eReSce” pisaliśmy kilka dni temu.
Prawie 300 KM w nowym Renault Megane RS i ten wygląd… od razu poziom adrenaliny idzie w górę.
Nieopodal odsłanianej właśnie „meganki” dojrzeliśmy kolejną ciekawą nowość, która – i tu bez śmieszków – elektryzowała wcale nie mniej, niż premiery. To odmłodzona Dacia Duster, która we wcześniejszej wersji biła rekordy sprzedaży. Samochód po zmianach wygląda bardzo korzystnie, a dodatkowo dość dużo zmian zaszło we wnętrzu pojazdu, więc zanosi się na kolejny sukces sprzedażowy. Już wkrótce nowa Dacia Duster pojawi się również w naszych salonach, o czym na pewno poinformujemy.
Duster sprawdził się jako samochód do pracy i do zabawy poza asfaltowymi drogami. W nowym modelu poprawiono większość mankamentów, na które narzekali użytkownicy wcześniejszych wersji.
Obojętnie nie mogliśmy też przejść koło nowego modelu Hyundai Kona, którego pierwsze egzemplarze już są w drodze do naszego salonu Hyundai Autoneo przy ul. Wielickiej 193 w Krakowie. To kolejny pojazd, który wprowadzi sporo pozytywnej energii na nasze drogi. Ciekawa linia, odważne kształty, rzucające się w oczy kolory – świetna propozycja szczególnie dla młodych kierowców preferujących dynamiczny styl życia, choć i jako drugie auto dla rodziny Kona na pewno też się sprawdzi.
Poza tym tradycyjnie na targach mogliśmy zobaczyć wszystko, czego dusza zapragnie – motocykle, quady, helikoptery, łodzie, autobusy, samochody tuningowane i wyścigowe. Swoją ofertę prezentowało też wiele firm związanych z branżą motoryzacyjną – od wynajmu, finansowania, przez zakup, ubezpieczenia, serwis i tuning pojazdów. Nie zabrakło też pojazdów zabytkowych i ciekawych przeróbek. Zresztą zobaczcie sami na poniższych zdjęciach.